Ustawienia indywidualne są coraz popularniejsze, gdyż wielu, zwłaszcza niedoświadczonych terapeutów woli figurki niż warsztaty.

Dlaczego?

– Prowadzenie warsztatu grupowego wymaga od terapeuty zaawansowanych umiejętności i większej odwagi niż prowadzenie ustawienia indywidualnego.

– Nie zawsze udaje się zebrać grupę.

Dlatego wielu początkujących terapeutów wybiera figurki. Łatwiej je poprowadzić niż warsztaty. Ale czy są łatwiejsze także dla Klienta?

JAK TO WYGLĄDA Z PERSPEKTYWY KLIENTA?

Ustawienia indywidualne są trudne. Oczywiście zakładając, że mają przynieść wymierne rezultaty i trwały efekt.

– Klient musi wczuć się w każdą figurkę. „Wczuć się” oznacza tu połączyć się z „energią” (czyli nieświadomością) osoby, która jest symbolizowana przez daną figurkę. W ustawieniach grupowych robią to reprezentanci. Na figurkach robi to Klient.

– Owo wczuwanie się w figurki jest trudne. Tę umiejętność można wyćwiczyć jedynie będąc reprezentantem w ustawieniach grupowych.

– Im łatwiej Klientowi wchodzić w role, tym więcej weźmie z własnego ustawienia.

– Terapeuta wczuwa się w Pole razem z Klientem. Jeżeli jednak Klient nie poczuje tego co terapeuta, to ustawienie nic nie da.

– Zmiana w życiu Klienta po ustawieniu jest wprost proporcjonalna do zmiany, która nastąpi w jego uczuciach i emocjonalnym nastawieniu do osób, które były symbolizowane przez figurki.

– Wiedza skąd wziął się problem nie wpływa na jego rozwiązanie.

pomoc dla osób po traumie wojennej

POWSZECHNE MITY NA TEMAT USTAWIEŃ INDYWIDUALNYCH

„Terapeuta „czyta z Pola” i prowadzi ustawienie a Klient biernie się przygląda”. 

BŁĄD! Jeżeli Klient nie wczuwa się w figurki, to taka praca nic mu nie da.

„Efektywność ustawienia na figurkach zależy głównie od kompetencji terapeuty”. 

Nic bardziej mylnego. Efekty Twojego ustawienia będą wprost proporcjonalne do tego, ile Ty sam poczujesz podczas ustawienia. A zatem efektywność zależy od Twojej emocjonalnej odbiorczości a nie od terapeuty.

 „Ustawienia indywidualne są lepsze, bo terapeuta jest skupiony tylko na mnie zaś na warsztatach jestem jednym z wielu”. 

BŁĄD! Głębia przeżycia jest zwielokrotniona przez liczbę uczestniczących osób. W grupie ustawienia innych osób są Twoim własnym procesem. Dlatego warsztaty są dużo silniejsze niż figurki.

„Ustawienia indywidualne są równie efektywne co grupowe”

To niezupełnie prawda. Mogą być równie skuteczne i głębokie wtedy i tylko wtedy, kiedy Klient dobrze czuje Pole i rozumie hellingerowskie PORZĄDKI MIŁOŚCI. Co prawie zawsze oznacza, że był wcześniej na warsztatach

JAK SIĘ PRZYGOTOWAĆ DO USTAWIENIA NA FIGURKACH?

Najlepiej przygotować się do ustawienia indywidualnego uczestnicząc najpierw w warsztatach w roli obserwatora/reprezentanta. Ustawienie indywidualne bez doświadczenia jest jak udział w maratonie bez treningu.

Mało kto o tym mówi. Prawie nie spotykam takich informacji w mediach społecznościowych.

Dlaczego? … 😉

Małgorzata Rajchert-Lewandowska