Z jednej strony chęć, z drugiej obawa – to częste doświadczenie, szczególnie gdy na ustawienie chcesz przyjść po raz pierwszy. To naturalne, że się tego boisz.  Ustawienie hellingerowskie to mocne doświadczenie.  Nie wiadomo, z czym przyjdzie Ci się zmierzyć.   Obawa również oznacza, że poważnie podchodzisz o ustawienia.

Czy przełamywać ten lęk?

Jeżeli myślisz o własnej pracy, ale nie masz doświadczeń z metodą, koniecznie przyjdź na warsztat jako obserwator lub reprezentant.  Zobaczysz wówczas, czy ustawienia poruszają Twoją duszę, czy to metoda dla Ciebie.  Pewnie też zobaczysz, jak wiele mamy wszyscy wspólnego: trudne historie i traumy pojawiają się w każdej rodzinie, nie jesteśmy w tym osamotnieni.   Być może wówczas poczujesz, że mimo obaw chcesz zrobić własną pracę.

A jeżeli znasz metodę i się boisz?

Ustawienie to bardzo głęboka, duchowa praca.   Wsłuchaj się w siebie i poczuj, co jest silniejsze: chęć czy obawa? Jeśli obawa – daj sobie czas.  Może Twoja dusza jeszcze nie jest gotowa?  Nie wywieraj na nią presji.  Za jakiś czas może silnie poczujesz, że to jest właśnie ten moment.

Tymczasem możesz rozwiązywać problemy i rozwijać się w inny sposób: np. poprzez psychoterapię, medytację czy korzystanie z ustawień jako obserwator lub reprezentant.   Zawsze warto również porozmawiać z terapeutą prowadzącym ustawienie.