To pytanie nurtuje zwłaszcza tych z Was, którzy pierwszy raz chcieliby doświadczyć ustawień.

Ustawienia na figurkach zapewniają więcej intymności. Mogą być rozwiązaniem dla tych, których lęk czy wstyd blokuje przed pracą w grupie. Korzystają z nich na przykład osoby publiczne, chcące zachować anonimowość. Ustawienia indywidualne przychodzą z pomocą także tym, którzy z powodów zdrowotnych nie mogą spędzić całego dnia na warsztacie.

Wielu sądzi, że ustawienia indywidualne są emocjonalnie łatwiejsze niż grupowe. Pozwalają bowiem na uniknięcie stresu związanego z tzw. ekspozycją na forum grupy. W rzeczywistości są jednak dużo trudniejsze, gdyż wymagają  od klienta umiejętności wchodzenia w role i kontaktu z uczuciami.

W grupie są reprezentanci, którzy przepuszczają przez siebie informację z pola i pokazują przyczynę problemu. Pochwyceni przez zewnętrzne ruchy, prowadzeni są do rozwiązania. W ustawieniu na figurkach klient sam musi być reprezentantem każdej z osób, symbolizowanej przez poszczególne figurki. Jeżeli np. ustawi w pewnej konstelacji figurki samego siebie, małżonka i dziecka, to musi po kolei wczuć się w każdą osobę. To nie jest łatwe. Wymaga znajomości metody oraz dobrego kontaktu z własnym ciałem i emocjami.

Dlatego do ustawień na figurkach należy się przygotować biorąc udział w grupowych ustawieniach jako obserwator. To daje sposobność bycia reprezentantem. Pozwala doświadczyć działania pola na własnej skórze. Umożliwia poznanie porządków miłości stojących na straży szczęścia członków rodziny.

W grupie często odsłaniają się historie, o których klient nie wiedział. Rodowe tabu, ukryte głęboko w jego nieświadomości. W gabinecie, na figurkach pracujemy w oparciu o znane fakty z życia rodziny. Stąd niektórzy odnoszą wrażenie, że ustawienia grupowe są głębsze a indywidualne bardziej zrozumiałe, dające się ogarnąć świadomością.

Dla wielu doświadczenie w grupie jest mocniejsze ze względu na emocje i reakcje reprezentantów. Klient ma szansę spojrzeć w oczy swojemu tacie, mamie, dziadkowi … Może zobaczyć płynącą w spojrzeniu miłość. Może przytulić się, poczuć dotyk dłoni, usłyszeć słowa – niekiedy znajome, słyszane w dzieciństwie. Patrząc w oczy matce może odkryć,  że cały czas czekała na niego z miłością i zrobić  krok w jej kierunku. Wtulony, słysząc bicie jej serca, ma szansę ukoić wczesnodziecięcy lęk.

 

Kontakt z reprezentantem, który rezonuje z naszymi emocjami działa mocniej niż doświadczenie z figurkami. W pracy indywidualnej pozostają nam tylko wewnętrzne obrazy.

Oto co mówi osoba, która dobrze zna obie formy pracy:

Czasem „przyciągają” mnie figurki, a czasem praca z reprezentantami.   Nie wiem, od czego to zależy.   Myślę, że przy rozćwiczeniu w metodzie, otwartości i uważnym terapeucie obie metody są skuteczne i dają głębokie wglądy.  

Gdybym jednak miała wybrać, byłyby to ustawienia z reprezentantami.    Czuję, że przy pracy z reprezentantami „wiedzące pole” porywa głębiej, dalej i intensywniej.   Jest jak skok ze spadochronem. Praca z figurkami jest dla mnie natomiast jak nurkowanie.  Wspaniałe i pozwalające dotrzeć głęboko, ale przy większej kontroli.

Jeśli chodzi o wstyd i lęk przed oceną, w ustawieniach grupowych, należy pamiętać, że wszyscy, którzy przychodzą na ustawienia są w tej samej sytuacji.  Potrzebują pomocy, a szukając jej dla siebie działają w służbie innych.  Są pełni zrozumienia i akceptacji.  W ustawieniach wykraczamy bowiem poza oceny i tradycyjną moralność, która dzieli na dobrych i złych.